.
Fundacja NJM
Start Idea, działalność Wydarzenia Wspólnota, przyjaciele Formacja duchowa Wydawnictwo Kontakt 
.
.

Wydarzenia - rozwinięcie: Rekolekcje wspólnoty "Mocni w wierze" w Mirosławcu, 9-16.VII.2007

zdjęcia | powrót do kroniki


     Siódmego lipca - w pierwszą sobotę miesiąca, zawsze szczególnie poświęconą czci Niepokalanego Serca Maryi, jesteśmy jeszcze na Mszy świętej w kościele oo. karmelitów w Łodzi. Słyszymy głos Pana wyrażony w Ewangelii z dnia: "Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania" oraz "Nie wlewają też nowego wina do starych bukłaków" (Mt 9 16-17), bo konsekwencją tego - jak mówi dalej Ewangelia - jest zniszcznie ubrania, zniszczenie bukłaków i rozlanie się wina. Poruszeni tym słowem oraz odczuwając wyraźnie przez tę pierwszosobotnią liturgię, że to Maryja nas prowadzi, pakujemy swoje rzeczy na wyjazd do Mirosławca, miejscowości w diecezji gorzowskiej. Chcemy we wspólnocie "Mocni w wierze" przeżyć ćwiczenia rekolekcyjne, odkryć nowość działania Ducha, wlać "nowe wino do nowych bukłaków", czyli odnowić nasze życie wiary przez przyjęcie łaski nawrócenia, uzdrowienia, uwolnienia, przebaczenia, zawierzenia życia na nowo Bogu i umocnienia w nas powołania do ewangelizacji.
     Już na samym początku odczuwamy radość tego prowadzenia w Duchu Świętym, gdyż widzimy, że klamrą spinającą nasz pobyt są z wyboru Bożego święta Maryjne - z jednej strony pierwsza sobota miesiąca, z drugiej przeżywane 16 lipca wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel. Dodatkowo te znaki wzmocniło wezwanie pod jakim parafia w Mirosławcu jest ustanowiona – Niepokalanego Poczęcia NMP. Zaraz po dotarciu na miejsce, w niedzielny wieczór 8. lipca, spotkaliśmy się z ks. proboszczem Edwardem Matyśniakiem, który bardzo serdecznie nas przywitał i zaprosił do świątyni, gdzie dziękowaliśmy Bogu za szczęśliwą podróż. Trzeba zaznaczyć, że spotkalismy się z niezwykłą gościnnością i życzliwością ks. Proboszca, który od samego początku naszego pobytu udostępnił nam wszystkie dobra, jakie ma w swoim włodarstwie – plebanię wraz z ogrodem oraz przede wszystkim świątynię, znajdujacą się naprzeciw plebanii, w której mogliśmy spędzać wiele godzin w ciszy i skupieniu. Ks. proboszcz był też cały czas gotowy do wszelkiej pomocy i służył nam sakramentalną posługą w czasie tych dni.
     Nasze ćwiczenia rekolekcyjne zakładały następujący plan dnia: jutrznię, śniadanie, wprowadzenie do medytacji oraz medytację (z podręcznika "Zrodzeni w Chrystusie" do I tygodnia ćwiczeń św. Ignacego Loyoli), obiad, konferencję pogłębiającą przeżywane ćwiczenia, Eucharystię, rachunek sumienia, kolację, a na zakończenie dnia spotkanie modlitewne z dzieleniem się owocami medytacji lub adorację Najświętszego Sakramentu wraz z przewidzianą na dany czas modlitwą dla uczestników. Zgodnie z charakterem pierwszego tygodnia ćwiczeń duchownych nasze wysiłki we współpracy z łaską Bożą były ukierunkowane na budowanie właściwego fundamentu wiary, w którym Bóg i pełnienie Jego woli jest zawsze pierwszym i nadrzędnym celem i sensem życia człowieka, a wyrazem tego jest oddawanie Mu chwały i czci oraz służba Jemu całym swoim życiem. Przez te kilka godzin nasłuchiwania głosu Pańskiego każdego dnia - rozważania słów Pisma Świętego, doświadczeń z historii naszego życia, adoracji oraz wielbienia Boga sercem i umysłem, mogliśmy bardziej poznać prawdę o tkwiących w nas grzesznych przeszkodach na drodze życia według Bożego przeznaczenia i poddać się miłości Boga, który chce w nas zaprowadzić harmonię i porządek w relacji: Stwórca - stworzenie - rzeczy stworzone. Widząc swoje nieuporządkowane relacje w stosunku do Boga, ludzi i rzeczy stworzonych, pełni nadziei i wiary oddawaliśmy Bogu to, co On uświadamiał przez światło swojego Ducha.
     Jezus każdego dnia czynił nas nowym stworzeniem na tyle, na ile w pokorze Mu zaufaliśmy i byliśmy posłuszni Jego głosowi, który wzywał nas do zmiany dotychczasowego życia i przyjmowania życia nowego w Duchu Świętym. W efekcie naszych ćwiczeń stawaliśmy się też coraz bardziej rozmodleni, w czym pomagały nam pieśni pełne Ducha. Owocem wieńczącym dzieło Boże w nas było przystąpienie do sakramentu Pojednania, sakramentu Eucharystii oraz modlitwa przed Najświętszym Sakramentem zakończona indywiudualnym błogosławieństwem każdego z uczestników Najświętszym Sakramentem przez ks. Edwarda. Poprzedziła ją wspólnotowa adoracja i głośna modlitwa przyjęcia Jezusa jako swojego jedynego Pana i Zbawiciela oraz zawierzenie dalszego swojego życia Bogu. Szczególnym przeżyciem okazała się indywidualna, charyzmatyczna modlitwa nad każdą z osób, prowadzona przed Najświętszym Sakramentem. Przez dary prorockie, słowo poznania, dar modlitwy z wiarą, dar uzdrowienia, uwolnienia od złego, Bóg mógł głębiej wniknąć ze swoją łaską i przemówić do każdej z osób, przekonując ją o Swojej miłości. Przekonywał nas, że wybiera to, co słabe i chore, aby objawić swoją moc, że przebacza i  udrawia to, co po ludzku jest niemożliwe do uleczenia. Uwalnia od złego, tam gdzie sami nie możemy przezwycięzyć naszych zniewoleń i słabości. Poszczególni uczestnicy rekolekcji doświadczyli w tej modlitwie wolności w stosunku do samych siebie, swoich uczuć, pragnień i oczekiwań, historii swojego życia, wyrażali chęć wielbienia Boga i swoimi słowami zawierzali się Bogu i Jego Matce. Zobaczyli też, gdzie mają podjąć pracę na sobą dla uświęcenia życia oraz jakim darem charyzmatycznym zostali obdarzeni przez Ducha Świętego. Modlitwę nad każdą z osób kończyło rozpoznanie i zapisanie słowa z Pisma Świętego, skierowanego szczególnie do niej i krótka refleksja nad tym słowem. Tego lipcowego wieczoru doświadczyliśmy, że Bóg naprawdę troszczy się o każdego z nas osobiście i przywraca nam godność, którą tracimy przez grzech własny i świata. Wielka wdzięczność ogarnęła nasze serca, wyrażalismy ją śpiewając pieśni, dziękując głośno za dar tego miejsca, czasu, księdza Edwarda, jego Mamy i wszystkich, którzy pomagali, abyśmy mogli tu być.
     Ta wdzięczność potęgowała się każdego następnego dnia już po zakończeniu zasadniczej części ćwiczeń, kiedy mieliśmy więcej czasu na rozmowy, spacery i relaks na łonie natury. Bóg z kolei, przez udzielanie nam wielkiego pokoju serca, objawiał to, że wykonało się pewne Jego ważne duchowe zamierzenie wobec nas. Kiedy zbliżał się powoli koniec naszego pobytu w tym błogosławionym miejscu, mogliśmy wyśpiewać wraz z Maryją nasze Magnificat w dniu wspomnienia Matki Bożej z Góry Karmel. W Eucharystii w kościele parafialnym, jako czcicele Szkaplerza dziękowaliśmy Bogu i ludziom za pogłębienie naszej wiary, przeżyte nawrócenie i charyzmatyczne ożywienie naszych wnętrz. Jesteśmy przekonani, że to święto Maryjne, kolejne na naszej drodze, przeżywane w takich okolicznościach świadczy o tym, że Maryja nas prowadzi i jest prawdziwą Gwiazdą Ewangelizacji - Nowej Ewangelizacji.
     Jest też druga strona naszego pobytu – praktyczne tworzenie wspólnoty chrzescijańskiej w jedności, przez działanie Ducha Świętego. Jako dużą wartość integrujacą naszą chrześcijańską wspólnotę odczytaliśmy możliwość przebywania razem w jednym miejscu przez dłuższy czas, wspólne przygotowywanie posiłków i ucztowanie, spędzanie wolnego czasu, którego nie było zbyt wiele, na spacerach w pięknych okolicznych lasach lub grillowaniu w plebanijnym ogrodzie. Naszą gorliwość życia w służbie dla Pana mogliśmy natychmiast zwerifikować przez podjęcie "Niedzieli Ewangalizacji" w parafii. Miała ona rownież charakter dziękczynny wobec Boga i dobrych ludzi z tego miasta za możliwość goszczenia tutaj (o tym wydarzeniu piszemy osobno na stronie www). Na koniec nie było łatwo się rozstawać i nam, i ks. proboszczowi, ale przepełniała nas nadzieja na ponowne spotkanie w Duchu Świętym. "Wielbi dusza moja Pana..."


zdjęcia | powrót do kroniki
.
.
| Start | Idea, działalność | Wydarzenia | Wspólnota, przyjaciele | Formacja duchowa | Wydawnictwo | Kontakt |
.
. .
fundacja ewangelizacja media odnowa miłość sobór wspólnota mocni w wierze największa jest miłość kościół charyzmaty Duch Święty muzyka chrześcijańska liturgia centrum kultury chrześcijańskiej NAJWIĘKSZA JEST MIŁOŚĆ Fundacja Ewangelizacyjno Medialna wspólnota Mocni w wierze